Grupa młodzieżowa

Szczegóły

Opublikowano: czwartek, 10, październik 2013 10:32

Odsłony: 10394

Pośród wielu grup działających przy naszej parafii jest i grupa młodzieżowa, skupiająca licealistów, studentów oraz pracujących młodych ludzi. Grupa młodzieżowa istnieje od wielu już lat. Aktualnie naszym opiekunem jest ks. Daniel Kasprzak, który już dwa lata jest wikariuszem w naszej parafii. Jego poprzednikami byli ks. Wojciech Czekała oraz ks. Marek Jeziorański.

Zbieramy się w naszym kościele w każdy piątek od września do czerwca o godzinie 19.15 na Eucharystii, a następnie w domu katechetycznym na formacyjnym spotkaniu, na którym rozmawiamy o interesujących nas zagadnieniach religijnych i społecznych, a także oglądamy różne ciekawe filmy. Na każdej Mszy św. towarzyszy nam zespół muzyczny. Co miesiąc bierzemy udział w dekanalnym czuwaniu młodzieży w kościele św. Jacka.

Zawsze we wrześniu, na rozpoczęcie roku szkolnego oraz w czerwcu, na zakończenie tego roku, spotykamy się na ognisku w ogrodzie plebanijnym. W każde wakacje organizujemy wycieczkę krajoznawczą - w tym roku już po raz drugi byliśmy w gorczańskiej Ochotnicy Górnej.

Do naszych zadań należy budowa dekoracji bożonarodzeniowych i wielkanocnych, a także różańcowych i adwentowych oraz ołtarzy na Boże Ciało. Naszym dziełem są też roratnie lampiony. Przygotowujemy również przeróżne wystawy, w tym fotograficzne, które można oglądać w naszym kościele. Bierzemy też udział w organizacji festynu parafialnego.

Młodzieżowe wakacje

Tegoroczne wakacje nasza parafialna młodzież spędziła wraz z lektorami w Gorcach, w Ochotnicy Górnej. Wyjechaliśmy w poniedziałek, 25 sierpnia, i po kilku godzinach dotarliśmy do naszego ośrodka. Po Mszy św., odprawionej w pobliskiej kapliczce, ruszyliśmy na okoliczne szczyty. Po dłuższych poszukiwaniach szlaku, wędrówce przez łąki i pola oraz konsultacjach z miejscową ludnością dotarliśmy na właściwy szczyt, z którego dostrzec mogliśmy Tatry. Na zakończenie dnia spotkaliśmy się na pogodnym wieczorze i wspólnych modlitwach, po których udaliśmy się na spoczynek.

Następnego dnia wyruszyliśmy do Krościenka, gdzie wkroczyliśmy na szlak wiodący na Trzy Korony. Trud wspinaczki wynagrodziły nam wspaniałe widoki; niestety nie mogliśmy podziwiać Tatr w ich całym pięknie - widać było tylko ich zamglone zarysy. Z Trzech Koron przeszliśmy na Zamkową Górę i przez Czerteż i Czertezik doszliśmy na Sokolicę. Zeszliśmy do Szczawnicy, ale żeby dostać się do samego miasta, musieliśmy przepłynąć Dunajec.

W środę postanowiliśmy odpocząć od górskich wędrówek, więc wyruszyliśmy do Starego Sącza, gdzie znajduje się klasztor klarysek oraz sanktuarium św. Kingi. Tam odprawiliśmy Mszę św., a następnie pojechaliśmy zobaczyć ołtarz papieski wybudowany w 1999r. z okazji kanonizacji bł. Kingi. Zwiedziliśmy też znajdujące się pod ołtarzem muzeum poświęcone Papieżowi Janowi Pawłowi II oraz wpisaliśmy się do księgi pamiątkowej. Stamtąd pojechaliśmy do przystani flisackiej w Kątach, gdzie wsiedliśmy na tratwy i rozpoczęliśmy spływ przełomem Dunajca. Dwie i pół godziny niezapomnianych przeżyć i cudownych widoków! Każdy z nas miał też okazję wcielić się w rolę flisaka.

Kolejnego dnia wędrowaliśmy przepięknym skalistym wąwozem Homole na Wysoką. Początkowo szliśmy wzdłuż krętego potoku, a później droga poprowadziła nas poprzez przepiękne łąki i lasy. Z Wysokiej przeszliśmy wzdłuż granicy wspaniałymi "połoninami" na Palenicę, skąd zjechaliśmy wyciągiem krzesełkowym do Szczawnicy. Wieczór spędziliśmy piekąc kiełbaski nad ogniskiem i śpiewając znane polskie przeboje.

W piątek, ostatniego dnia pobytu, postanowiliśmy iść na Kalwarię Tylmanowską. Busem pojechaliśmy do Tylmanowej i weszliśmy na szlak prowadzący na Lubań. Podejście było tak strome, że można by je nazwać prawdziwą "drogą krzyżową". Przy ostatniej stacji złożyliśmy swoje symboliczne krzyżyki własnoręcznie zrobione z gałązek.

Zmęczeni i niewyspani, ale szczęśliwi i bardzo zadowoleni wróciliśmy do domów w sobotę wczesnym rankiem. Chociaż nasz pobyt w Ochotnicy nie trwał długo, to przywieźliśmy ze sobą mnóstwo wspomnień, a najpiękniejsze chwile utrwalone zostały na licznych zdjęciach. Mamy wielką nadzieję, że już niedługo znowu będziemy mogli gdzieś pojechać.

Gorąco dziękujemy naszemu kochanemu proboszczowi Rudolfowi, naszemu opiekunowi ks. Danielowi za zorganizowanie wyjazdu, ks. Przemkowi, opiekunowi lektorów, za obecność i miłe słowo, gospodarzom za życzliwość oraz wspaniałemu kierowcy, panu Mirkowi Gutce, za to, że tak wytrwale wszędzie nas woził. Serdeczne Bóg zapłać!

• nast. »